Czym jest wypalenie rodzicielskie?

Brak snu, zmęczenie, zmiany apetytu, mniejsza wydajność w pracy, wahania nastroju, drażliwość wobec wymagań naszych dzieci, poczucie, że z każdym dniem jesteśmy gorszym rodzicem… Wypalenie rodzicielskie istnieje, jest realne i dotyka wielu bardzo wyczerpanych ludzi, którzy doświadczają zmian w swoim zdrowiu fizycznym i psychicznym.

Prawdą jest, że każdy kto ma jedno lub więcej dzieci wie, że ich wychowanie i edukacja nie jest łatwym zadaniem. Zmęczenie jest wiernym towarzyszem życia, do którego w końcu człowiek się przyzwyczaja. Istnieje jednak kilka rodzajów wyczerpania organizmu. Najbardziej niebezpieczna jest ten, która wiąże się z pewnego rodzaju przygnębieniem, które może odbić się na naszym zdrowiu, a także na relacjach, jakie nawiązujemy z naszymi dziećmi.

Czym jest wypalenie rodzicielskie?

Czasy, w których dziś żyjemy, są dalekie od tych, w których wychowywali nas na przykład nasi rodzice. W dzisiejszych czasach jest większa presja, jeśli chodzi o wychowanie dzieci. Muszą (mówi się nam) być bardziej inteligentni, wszechstronni, pewni siebie i odnosić sukcesy. Świat na zewnątrz jest coraz bardziej złożony i muszą być przygotowani na przyszłość, która ich czeka.

Matki nie poświęcają już 24 godzin na dobę na wyłączną opiekę nad swoimi dziećmi. Ale nawet w tym przypadku wciąż pozostaje zapotrzebowanie na bycie idealną matką i idealnym ojcem. To właśnie zespół badaczy z Instytutu Badań Nauk Psychologicznych na Uniwersytecie w Leuven (Belgia) w jednym z badań zwrócili uwagę na wysoką częstotliwość występowania tego zjawiska. Wyczerpani rodzice, którzy czują się przytłoczeni wymaganiami swoich dzieci, to coraz częstszy widok. Jeśli masz problem z wychowywaniem swoich dzieci, powinnaś poznać metodę Montessori, która pomaga wielu matkom na całym świecie.

Poczucie wypalenia ma kilka źródeł:

  • Samotne rodzicielstwo.
  • Problemy finansowe i zawodowe.
  • Problemy z relacjami.
  • Ewentualne choroby przewlekłe lub niepełnosprawność dziecka.
  • Problemy behawioralne dzieci.
  • Niskie umiejętności emocjonalne.
  • Wysoki perfekcjonizm rodzicielski.

Często to rodzice, którzy poświęcili swoje kariery, hobby i przyjaźnie dla idei bycia najlepszymi rodzicami na świecie. A to w dłuższej perspektywie generuje wysoki poziom frustracji, a nawet cierpienia z powodu braku poczucia spełnienia.

Wypalenie rodzicielskie nie ma nic wspólnego z miłością czy relacją rodziców z dziećmi. Wypalenie wiąże się z pracą związaną z opieką nad nimi, edukacją, odprowadzaniem do szkoły, nadzorowaniem nauki, dbaniem o dietę, zachęcaniem do nauki… Rozwiązaniem jest nauka upraszczania i ustalania priorytetów. Trzeba też wiedzieć, że najważniejszy jest dobrostan emocjonalny dzieci i dorosłych.